Po raz pierwszy odkryłem śmierć… Jechałem wraz z rodzicami i
dziadkami o świcie przez pustynię. Ciężarówka wypełniona Indianami albo
zderzyła się z samochodem, albo o coś uderzyła – dość, że na całej
drodze rozrzucone były ciała, wykrwawiające się na śmierć. Zatrzymaliśmy
samochód … Byłem dzieckiem, więc musiałem zostać w środku, kiedy ojciec
z dziadkiem poszli sprawdzić co się stało. Nic nie widziałem – jedynie
śmieszną czerwoną farbę i ludzi leżących wokół. Nagle zdałem sobie
sprawę, że moi rodzice nie wiedzą nic więcej ode mnie. Wtedy po raz
pierwszy poczułem, co to jest strach. Sądzę, że w tej właśnie chwili
duchy tych zmarłych Indian – może jednego, albo dwóch – biegały wokół i
wylądowały w mojej duszy. Ja byłem jak gąbka – gotów siedzieć tam i
wszystko chłonąć.
Jim Morrison
Jim Morrison
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz