End of the night
Spokojny, psychodeliczny utwór.
Zniekształcone brzmienie gitary i organów
daje efekt poczucia braku realności.
Krieger gra na gitarze techniką slide.
Jim śpiewa sennie, monotonnie,
czasem tylko wznosi swoje doniosłe okrzyki.
Tekst świetny.
Jim wzniósł się na wyżyny psychodeli.
Cel jest nieskończony.
Noc jest nieskończona.
Rozkosz jest niezkończona.
Percepcja jest nieskończona.
Nie ma dobra, nie ma zła.
Jest obłąkana nieokreśloność.
"Jedź autostradą do końca nocy
Do końca nocy, do końca nocy
Zrób sobie podróż do jasności północy
Do końca nocy, do końca nocy
Królestwa rozkoszy, królestwa światła
Niektórych zrodzono do słodkiej rozkoszy
Niektórych zrodzono do słodkiej rozkoszy
Niektórych zrodzono do nieskończonej nocy
Do końca nocy, do końca nocy
Do końca nocy, do końca nocy"
Do końca nocy, do końca nocy"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz