poniedziałek, 16 września 2024

The Hill Dwellers

Way back deep into the brain Way back past the realm of pain Back where there's never any rain. 
 And the rain falls gently on the town, And over the heads of all of us. 
 And in the labyrinth of streams Beneath, quiet unearthly presence of Nervous hill dwellers in the gentle hills around, Reptiles abounding Fossils, caves, cool air heights. 
 
Each house repeats a mold Windows rolled A beast car locked in against morning. All now sleeping Rugs silent, mirrors vacant, Dust blind under the beds of lawful couples Wound in sheets. And daughters, smug With semen eyes in their nipples
 
Wait There's been a slaughter here!
 
 

niedziela, 25 sierpnia 2024

Odpuśćmy sobie to pytanie...

How Jim Morrison killed rock 'n' roll - New Statesman 

Zadałem Michaelowi McClure pytanie, które jest „solą” tej książki. Jaki on naprawdę był?

Wiesz co - odpuśćmy je sobie. Z takimi pytaniami przychodzą nastoletnie dzieciaki...

Powiedziałem: „Stwierdziłem kiedyś, że w tym pytaniu kryje się pewna wartość, podoba mi się też jego prostota, bo wymusza na rozmówcy skondensowanie całej opinii o Jimie do rozmiarów kilku szczerych słów, do rozmiarów spontanicznego haiku...” Ale Michael nigdy nie odpowiedział mi na to pytanie. Być może była to też jakaś forma odpowiedzi.

 

Frank Lisciandro: Morrison. Święto Przyjaciół

środa, 3 lipca 2024

niedziela, 2 czerwca 2024

Strzały tęsknoty na brzeg przeciwny

 "Kocham wielkich wzgardzicieli, 

gdyż to są wielcy wielbiciele i strzały tęsknoty na brzeg przeciwny".

 

 

 

 

 

(Friedrich Nietzsche: Tako rzecze Zaratustra)

 

niedziela, 14 kwietnia 2024

Moonlight Drive - Przejażdżka w Świetle Księżyca

Mimo, że utwór ten pojawił się dopiero na drugim albumie, był początkiem historii The Doors jako zespołu. W pewien słoneczny dzień w lipcu 1965 roku Ray Manzarek snuł się leniwie w okolicach plaży Venice, kiedy nagle natknął się na znajomego z UCLA, którego od pewnego czasu nie widywał. Był nim Jim Morrison. Przywitali się ciepło, a gdy Ray zapytał Jima co ostatnio porabiał, zaskoczony usłyszał, że pisał piosenki. Odparłem na to: "No, nieźle" - wspominał Ray(...) I tak usłyszałem "Moonlight Drive" a po pierwszych czterech linijkach powiedziałem: "To najlepszy rockowy tekst jaki kiedykolwiek słyszałem. Słyszałem już w głowie zmiany akordów i rytm - moje palce natychmiast zaczęły się poruszać. Spytałem go, czy ma coś jeszcze, na co odparł "Ależ tak, całe mnóstwo."

 


Popłyńmy do księżyca

Przez fale się przedrzyjmy

W wieczór zanurzmy

Gdy miasto śpi, by twarz swą skryć

Wypłyńmy dziś wieczór, kochana

Naszej próby przyszedł czas

Nad ocean przywiozłem cię

W świetle księżyca jadąc

 

Popłyńmy do księżyca

Przedrzyjmy się przez fale

Poddajmy się światom, które czekają

I w nas się wtulić chcą

Wszystko już załatwiliśmy tu

Wahań minął czas

W rzekę wkroczyliśmy

W świetle księżyca jadąc

 

Popłyńmy do księżyca

Przedrzyjmy się przez fale

Wyciągasz dłoń, bym trzymał cię chcesz

Lecz ja prowadzić cię nie mogę.

Spokojnie, kocham cię

Spadamy w dół przez mokre lasy

W świetle księżyca jadąc

Północą, w świetle księżyca.

Chodź kochana, na przejażdżkę.

 

W dół, gdzie oceanu szum

Pojedziemy całkiem blisko.

Będzie nieźle nam

Ach, kochana

zatoniemy dziś.

W dół pójdziemy, dół, dół, dół.

 

  


sobota, 9 marca 2024

Can listen to it over and over

 


Strange days have found us
And through their strange hours, we linger alone
Bodies confused
Memories misused
As we run from the day to a strange night of stone

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,the_doors,strange_days.html


Strange days have found us

And through their strange hours

We linger alone

Bodies confused

Memories misused

As we run from the day

To a strange night of stone


Strange days have found us
And through their strange hours, we linger alone
Bodies confused
Memories misused
As we run from the day to a strange night of stone

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,the_doors,strange_days.html

 My favorite Doors album. Captures being lost in yourself perfectly. Freaks, outcasts, losers, and psychos, all in one.


 The Doors had this unique poetic melancholic touch to them; love em to death for it. 

 

 

Can listen to it over and over. Words are great. Melody is phenomenal. You never forget it.

 

 

 Just what I needed on a lonely night at 4am.

 

 

 

piątek, 8 marca 2024

Pasja, przerażenie i uwolnienie na debiutanckim albumie

Debiutancki album Doorsów był cudownie spójnym, szokująco oryginalnym i niepokojącym przesłaniem niosącym ze sobą pasję, przerażenie i uwolnienie

 Break on through anonsowano jako wybuchowy, rozpalony do białości muzyczny list intencyjny. Rewolucyjny w swym przesłaniu  pojawił się jako poważne ostrzeżenie wymierzone przeciwko panującym wówczas nastrojom.

 The End - ze swoją hipnotyzującą i zapadającą w pamięć rozpaczą i strachem, słowami o dziwnym błękitnym autobusie, obrazami siedmiomilowego węża, zagubieniu na pustkowiu cierpienia (gdzie dzieci są szalone), z przekazem o kazirodztwie i ojcobójstwie staje się niejednolitą mieszaniną stanowiącą jedną z najdłuższych i najbardziej depresyjnych, ale urzekających piosenek The Doors. Za każdym razem, gdy zespół ją wykonywał, publiczność zamierała. 

 End of the night - tytuł i ogólny pomysł na piosenkę pochodził z przeczytanej przez Jima książki "Journey to the end of the night", francuskiego autora Louisa Ferdinanda Celine`a. Choć sam Celine stanowił bardzo niezwykły wzór do naśladowania, jego poglądy, potężne wizje i zgorzkniała filozofia życia musiały wywrzeć na Morrisonie spore wrażenie. End of the night zawiera fragmenty najwcześniejszych tekstów, jakie Morrison zapisał w swoich notatnikach w Venice. Billa Siddonsa, menadżera zespołu, nigdy nie dziwiło odkrycie, że za potężnymi obrazami i wersami Morrisona kryły się literackie inspiracje. To najmądrzejszy facet, jakiego znałem - wyjaśnia. Nieprawdopodobnie inteligentny i głodny wiedzy. Wiele razy musiałem go uciszać, bo zaczynałem się czuć nieswojo. Słuchałem go uważnie, a potem nagle za cholerę nie miałem pojęcia co jest grane.


 

piątek, 8 grudnia 2023

80 rocznica urodzin Jima Morrisona

 

 
 
Jim Morrison
Poeta - Muzyk - Artysta
 
 
Jak bardzo są potrzebni Morrisonowie, JEŹDŹCY BURZY, 
cwałujący prosto przed siebie, nie idący „na skróty”, 
nie akceptujący ani „lepszego zła” ani „gorszego dobra”, 
nie godzący się na politykę w sztuce, ani też ulegający „estetyce uczucia”.



piątek, 24 listopada 2023

My Eyes Have Seen You - jeden z największych rockowych triumfów podglądactwa

 

Utwór powstał na dachu w Venice latem 1965 roku. Gdy słuchamy jak Morrison raz po raz chrapliwie wykrzykuje tytułową frazę - to przecież jeden z największych rockowych triumfów podglądactwa. Ze swojego miejsca wznoszącego się trzy piętra nad ziemią Morrison obserwuje każdy ruch obiektów swojego zainteresowania - stają w progu, odwracają się i patrzą, poprawiają włosy. Jednak w typowy dla Morrisona sposób w piosence pojawiają się także i bardziej złowieszcze echa - nie jest ona przecież tylko wyznaniem lubieżnego podglądacza. W trzeciej zwrotce „oczy” obserwują kogoś „patrzącego na miasto pod telewizyjnymi niebiosami”. Czy podglądacz jest sam teraz podglądany? W ostatniej zwrotce „oczy” stają się kamerą, która potrafi fotografować duszę na nie kończącej się rolce filmu. Kto więc zajmuje się tutaj podglądaniem? Jim? Jakiś wszechmocny byt? Jeden i drugi po trochu? Wieczorne wiadomości? CIA?

Słowa wspomagane dynamicznym akompaniamentem nie opowiadają żadnej historii, lecz tworzą nastrój.  „My Eyes Have Seen You” jest jednym z prostszych utworów grupy, lecz jednocześnie podnosi kwestie władzy i prywatności, odwołuje się do głodu „zdjęć” w wieku opanowanym przez media i na koniec okrasza to wszystko odrobiną grozy. 

 

Chuck Crissafulli

Moonlight Drive. The Doors. Teksty bez tajemnic

 

 

 

Show me some more...

Show me some more... 

Show me some more...

 

 

  

środa, 11 stycznia 2023

Voyeur

 

Wszyscy, mniej więcej, posiadamy cechy psychiki
voyeura, podglądacza. Nie w stricte klinicznym czy
kryminalnym sensie, ale w całej naszej fizycznej i
     emocjonalnej
postawie wobec świata. Kiedy pragniemy
przerwać to zaklęcie bierności, nasze działania są
okrutne, niezręczne i z grubsza rzecz biorąc
obsceniczne, jesteśmy jak inwalida, który
zapomniał jak się chodzi.



Voyeur, podglądacz, Tom - podglądacz, jest ponurym
komikiem. Jest odpychający przez swą ciemną anonimowość,
tajemnicze wtargnięcie. Jest żałośnie samotny.
W zadziwiający sposób jest jednak zdolny,
dzięki tej samej ciszy i ukryciu, do uczynienia swym
niczego nie wiedzącym partnerem
kogokolwiek
w zasięgu wzroku. To jest jego groźba i jego
władza.
 
Jim Morrison, The Lords
Tłumaczenie: Artur Brodowicz